Meet the founder: All Tigers

Meet the founder: All Tigers

Cosmeterie w rozmowie z Alexis Robillard

Nadanie każdej marce twarzy i opowiedzenie jej historii - to nasz cel w serii wywiadów Meet the Founder! Tym razem rozmawialiśmy z Alexis Robillard, założycielem Francuskiej marki ALL TIGERS.

Przede wszystkim, czy możesz nam powiedzieć coś o sobie i swojej ścieżce kariery?

Jestem Francuzem, mieszkam pod Paryżem i mam troje dzieci. Pracuję dla międzynarodowych marek kosmetycznych od 15 lat, ale szczerze mówiąc, nie wiedziałem zbyt wiele o makijażu przed ALL TIGERS. W zasadzie wszystko zaczęło się od mojej córki!

Co zainspirowało Cię do założenia własnej firmy i czy tak bardzo koncentrujesz się na świadomości ekologicznej?

Czytałem kiedyś w internecie, że kobieta zjada w ciągu swojego życia nawet do 2 kg szminki. A jeśli zagłębisz się bardziej w ten temat, okazuje się, że większość formuł produktów jest dość nonsensowna, głównie składająca się ze składników petrochemicznych i składników pochodzenia zwierzęcego. Ta informacja nagle wróciła mi do głowy, kiedy moja córka szukała swojej pierwszej szminki. W tym czasie miała chyba prawie 11 lat, chciała pojechać na letni obóz i wiesz, że taki obóz zwykle kończy się wielką imprezą. Wielkie wydarzenie dla nastoletnich dziewcząt, więc chciałem pomóc jej znaleźć szminkę.

Jak wspomniałem wcześniej, większość formuł produktów jest fatalna. Ale to samo mógłbym powiedzieć o wizerunku kobiet, który prezentuje większość marek. Makijaż kojarzy się z uwodzeniem, ale większość kobiet wokół mnie nie tak to postrzega. Chodzi raczej o poczucie pewności siebie, siły i determinacji. To był punkt wyjścia ALL TIGERS. Istnieje różnica między tym, czego faktycznie oczekują kobiety, a tym, co ma do zaoferowania branża pod względem formuł lub obrazów: klienci nie są słyszani. Zacząłem więc budować społeczność na Instagramie, aby wspólnie stworzyć idealną szminkę, która spełniałaby potrzeby kobiet. Rezultat: wegańskie i roślinne formuły, ekologiczne opakowanie, intensywne i trwałe kolory.

Jaka historia kryje się za nazwą ALL TIGERS?

Jedna z moich przyjaciółek powiedziała mi, że ten proces, w który zaangażowane są same kobiety, odzwierciedla ich feministyczne przekonania. Powiedziała mi o następującym paradoksie: „Być feministką oznacza czuć się bardzo silną i jednocześnie bardzo zagrożoną”. Zapytałem: „Jak tygrysy, silne, ale wymierające?” A ona odpowiedziała: „Dokładnie, WSZYSCY jesteśmy tygrysami!”. ALL TIGERS, to była rewelacja! Chcemy wspierać kobiety i wzmacniać ich pozycję, ale jesteśmy świadomi wszystkich zagrożeń, na jakie są narażone.

A poza tym symboliczne: ALL TIGERS jest częścią globalnego ruchu, 1% na rzecz Planety i jest zaangażowane w ochronę zagrożonych tygrysów i ich ekosystemów.

Gdzie widzisz swoją markę za 5 lat?

Branża kosmetyczna musi znacznie szybciej podążać w kierunku większej etyki, produktów naturalnych i szacunku dla użytkowników. Jesteśmy młodą firmą, małym zespołem, a mimo to szybko się rozwijamy. To dlatego, że trzymamy się naszych wartości i bronimy naszej nowej wizji makijażu. Więcej zaangażowania, więcej świadomości. Mam nadzieję, że za 5 lat ALL TIGERS nadal będzie odnosić sukcesy i zainspiruje wiele istniejących marek na arenie międzynarodowej do zmiany swojego podejścia.

Który produkt ALL TIGERS jest Twoim ulubionym?

Wybór konkretnego produktu to jak wybór między moimi dziećmi! *Śmiech*
Ale szczególnie podziwiam matową szminkę 888 „Call me Queen”. Wiele kobiet wokół mnie mówiło mi, że ten czysty czerwony kolor ust dodał im pewności siebie w wielkie dni!